Sięgając po kosmetyki często nie zastanawiamy się co kryją pod swoją etykietą. Mamy mylne przekonanie, że coś co powinno wpływać tylko pozytywnie na nasze ciało i urodę, może nam szkodzić. Niejednokrotnie powinniśmy zastanowić się dlaczego wypadają nam włosy, rozdwajają się paznokcie, mamy łupież. Czy nie jest to spowodowane tym, że codziennie wcieramy w ciało czy też wdychamy setki szkodliwych dla zdrowia chemikaliów.
Nie tylko na etykiety produktów spożywczych należy zwracać uwagę. Powinniśmy również czytać składy produktów do higieny, pielęgnacji i makijażu, których używamy na co dzień. Wiedza o tym co zawierają w sobie produkty, które jemy powinna zapoczątkować zmianę naszego myślenia również o tym czym pielęgnujemy nasze ciała.
INCI (ang. International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) – system nazewnictwa składników kosmetyków funkcjonujący według prawa Unii Europejskiej. W jakim języku są zapisywane substancje? W systemie INCI możemy znaleźć nazwy angielskie odnoszące się do związków chemicznych oraz łacińskie nazwy roślin.
Składniki w kosmetykach, które nie cieszą się dobrą sławą to głównie parabeny, konserwanty, silikony, silne detergenty zawarte w środkach myjących, czyli SLS i SLES, oleje mineralne i parafiny, a także dodatki perfum czy sztucznych barwników.
Konserwanty w kosmetykach
Są to związki chemiczne, które wykazują działanie przeciwdrobnoustrojowe, czyli hamują aktywność pleśni, bakterii i grzybów. Kosmetyki mające w swoich składach wodę i związki organiczne są szczególnie narażone na zanieczyszczenia. Główne ich zadanie to zahamowanie aktywności mikroorganizmów podczas wytwarzania kosmetyków, jak równie w okresie stosowania.
Formaldehyd jest konserwantem stosowanym w szamponach, żelach do kąpieli oraz środkach do higieny jamy ustnej. Jest jednym z najbardziej niebezpiecznych związków chemicznych o właściwościach bakteriobójczych, którego ludzki organizm toleruje tylko w niewielkich ilościach.
W Polsce stosowanie tego konserwantu jest ograniczone, ponieważ potwierdzono w nim działanie rakotwórcze. W kosmetykach może być używany w ograniczonych stężeniu: dla środków do jamy ustnej 0,1%, zaś dla pozostałych 0,2%.
Parabeny w kosmetykach
Kolejną popularną formą konserwantów są estry kwasu p-hydroksybenzoesowego potocznie zwane parabenami. Ze względu na aktywność przeciwgrzybiczną oraz przeciwbakteryjną są powszechnie stosowane jako środki konserwujące. Według przepisów polskich i unijnych ich stężenie w kosmetykach nie powinno przekraczać 0,8%.
Możemy je znaleźć w składach wszelkiego rodzaju kosmetyków od balsamów nawilżających ciało, przez środki do demkijażu i toniki, szampy i odżywki, aż po mydła i płyny do kąpieli.
Bezpieczeństwo stosowania kosmetyków, w których składzie znajdują się parabeny, jest kwestią dyskusyjną. Wątpliwości co do bezpieczeństwa stosowania opierają się ich rakotwórczym, alergicznym oraz estrogennym działaniu. Skutkiem ubocznym stosowania parabenów (butylparabenu) jest też znaczące zwiększenie estrogenów, czyli żeńskich hormonów płciowych, które u kobiet przyczyniać się mogą do powstania raka piersi. U mężczyzn wzrost stężenia hormonów z grupy estrogenów skutkuje powiększeniem gruczołów piersiowych, opóźnieniem dojrzewania płciowego, może być także powiązany z występowaniem guzów nadnerczy lub jąder. Wchłaniane parabenów do krwi następować może już nawet po upływie minuty od użycia kosmetyków. Parabeny są tak powszechne, że subtacje te są obecne we krwi większości ludzi.
Substancje uzyskiwane z ropy naftowej to oleje mineralne.
Do nich należą m.in.: olej wazelinowy to bezbarwna i bezwonna ciecz, która nie rozpuszcza się w wodzie, olejach, tłuszczach i produktach naftowych. Spotkać go można w składzie kremów czy olejków do opalania.
olej parafinowy to olej mineralny otrzymany w drodze oczyszczania ropy naftowej, inaczej zwany parafiną ciekłą, stanowiący bazę kosmetyków natłuszczających. Może pełnić rolę rozpuszczalnika dla innego składnikach w produkcie.
Parafina i wazelina mogą tworzyć na skórze szczelną barierę, prze co skóra się nie poci, co powoduje nieuwalnianie toksyn z organizmu. Substancje te nie pozwalają, aby minerały, witaminy zawarte w kosmetyku zostały wchłonięte przez organizm. To właśnie oleje mineralne mogą opowiadać za to, że dany produkt nie działa tak jak deklaruje producent.
Detergenty SLS (Sodium Lauryl Sulfate) i SLES (Sodium Laureth Sulfate)
Są to związki powierzchniowo czynne, o właściwościach myjących, pianotwórczych i emulgujących. Znaleźć je można w składach większości popularnych kosmetyków przeznaczonych do spłukiwania takich jak szampony, odżywki, żele i płyny do kąpieli.
- SLS w nadmiarze może powodować wysuszenie, podrażnienie i uczulenia
- Kosmetyki z SLS nie powinny pozostawać na skórze dłużej niż kilka minut
Chlorek glinu
Czyli powszechnie znany konsumentowi jako aluminium jest składnikiem antyperspirantów i brokerów potu. Hamuje wydzielaniu potu przez gruczoły a dodatkowo maskuje nieprzyjemny zapach. W tej teoretycznie pozytywnej właściwości należy dostrzec wiele niebezpieczeństwa. Regularne stosowanie kosmetyków zawierających w składzie tę toksyczną substancję prowadzić może do jej kumulacji w organizmie. Hamując proces pocenia, toksyny nie mają jak się wydostać z organizmu, zaburzając jego funkcjonowanie.
PEG w kosmetykach
To glikol polietylenowy czyli mieszanina związków chemicznych. Związek ten znajduje szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym. Może pełnić funkcję nawilżającą, myjącą, pianotwórczą a także może być stosowany jako emulgator czy rozpuszczalnik. Szkodliwość PEGów wynika z faktu, że do ich produkcji wykorzystuje się szkodliwy, trujący gaz- tlenek etylenu.
Alternatywa dla powyższego
Wzrost zainteresowania kosmetykami naturalnymi spowodował, że producenci poszukają naturalnych zamienników substancji, które zostały wyżej przedstawione. Właściwości przeciwdrobnoustrojowe posiadają olejki eteryczne (z goździków, z tymianku, z lawendy, z drzewa herbacianego), ekstrakty z owoców czy roślin (np. z pestek grefruta, z rozmarynu), a także witaminy E oraz C. Chemiczne silikony w kosmetyce zastępuję się przede wszystkich olejami i masłami roślinnymi. Jednym z najtańszych i najbardziej popularnych zamienników SLS i SLES jest cocomidopropyl beaine, jak sama jego nazwa wskazuje, pozyskiwany z oleju kokosowego i betainy. Wykazuje ona działanie myjące, przeciwbakteryjne i pianotwórcze. Zaś gliceryna skutecznie nawilży nasze ciało.
W naszym sklepie znajdziecie same naturalne kosmetyki. Oparte na substancjach pochodzenia naturalnego takich jak olejki eteryczne. Wszystkie kosmetyki zanim trafia na półki naszego sklepu są przez nasz sprawdzane pod kątem składu. Wszystko co najlepsze Z-natury sprawdzi sam !
Czy wiedziałeś, że…
Określenia:
- FOR PROFESSIONAL USE ONLY – ten napis pozwala firmom kosmetycznym nie wyszczególniać na opakowaniu chemicznych substancji
- HYPOALLERGENIC – w takim przypadku żadne testy nie są potrzebne, aby polecać produkt jako niepowodujący alergii lub bezpieczny dla wrażliwej skóry
- HARMFUL CHEMICALS – wówczas producenci są rozgrzeszeni za ewentualne uszkodzenia zdrowia – nie jest wymagane, aby te składniki chemiczne były wyszczególnione na etykiecie.
